WItam
Kilka miesięcy temu poskładałem J-267. Miał to być dodatkowy wykrywacz tylko na większą militarkę.
Po lekturze kilku stronek i różnych tematów o Jablu w sieci, zdecydowałem się na budowę, co poszło bez trudu jako że jednym z moich zainteresowań jest elektronika, chociaż głównie dłubę w sprzęcie audio.
Wykrywacz ma standardową cewkę 24cm i niestety bardzo kiepskie osiągi. W porównaniu z tym, co piszą na różnych forach, mój Jabel nie prezentuje się za dobrze.
Zasięg graniczny wynosi około 40-50cm powyżej tej odległości nie wykrywa nawet obiektów wielkości taczki.
Układ wejściowy jest poprawnie zrównoważony.
Próbowałem z większą cewką o średnicy 50cm. O zasięgu wstyd pisać, zwiększył się może o 10cm i to kosztem stabilności, bo poprawne ustawienie Tresholda się zmienia co kilkadziesiąt sekund.
Podejrzewam jakieś uszkodzenie, tylko nie mam pomysłu jak je znaleźć, dlatego będę miał kilka pytań do osób, które uruchomiły Jabela. Na początek takie: czy wykrywacz uruchomiony bez cewki powinien działać stabilnie ? W moim już tutaj widać dziwne zachowanie, ustawiam treshold na granicy (nawet nie dotykając precyzera), przez chwilę jest cisza ale wkróce wykrywacz zaczyna wydawać jakieś dźwięki przypominające miauczenie
które giną kiedy dotknę palcem gniazda sondy.