Historia Przygoda Pasja... Odkrycia i poszukiwania

Treasure hunting, metal detectors, history...




Teraz jest sobota, 20 kwietnia 2024, 05:57

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2007, 22:48 
Offline
kanonier
kanonier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2007, 16:20
Posty: 19
Lokalizacja: Kraków
Chciałbym się podzielić moją historią, a nuż kogoś ona urzeknie :D

Poczynając od początku trzeba stwierdzić, że choć zawsze mnie interesowała historia, a stare monety pobudzały wyobraźnię, to jakoś poszukiwaczem nigdy nie byłem. 10 lat temu złożyłem sobie wykrywacz metali z jednego czasopisma, ech to była porażka, można by doktorat napisać o wpływie ruchów księżyca na stabilność tego układu. Aż trafiłem ostatnio na to forum, poczytałem, co piszecie o Jablu i go złożyłem, jaka to była przyjemność w dopieszczaniu umiejscowienia kabli w obudowie, "wiercenia" scyzorykiem otworów i lutowaniu tego ustrojstwa, ale nie to jest głównym wątkiem. Złożyłem go, wcisnąłem wszystko w obudowę, naładowałem akumulatorki i... a wcześniej przeczytałem setki Waszych postów, ciągle o jakichś gwoździach pisaliście :roll: uśmiechałem się jedynie, bo nie wiedziałem, o co Wam chodzi, gwoździe jak gwoździe pewnie parę się zawsze znajdzie... i pojechałem na wieś w kielecczyznę, gdzie moja babcia zamieszkuje. Zdarzało się, że przy pracach w polu jakieś monety sie znajdowało, oho już widzę, co myślicie "frajer złożył Jabla i monet chce szukać". A i chce! Bo bomby mnie nie interesują, no chyba że te z przedrostkiem "sex-".
No więc pojechał ja wreszcie z chęcią na tę wieś. Dodam tylko, że cewkę mam z poprzedniego wykrywacza o średnicy 10 cm. Zgodnie z zasadą prowizorki poszedłem szukać na stercie chrustu stelaża czyli suchego patyka, a śruby mocujące stanowiła taśma izolacyjna. Po przejrzeniu zdjęć Waszych Jabelków, uczciwie przyznaję - tytułu miss Jabel 2007 sam mojemu bym nie przyznał, ale przecież to w ogóle miało nie działać!! Uprzedzając fakty powiem, że "nadzieja matką głupich".

I poszedłem z tym wynalazkiem w pole... Odpaliłem, szukam i jest pisk... kopię, no i super właśnie zostałem szczęśliwym posiadaczem zardzewiałego gwoździa. Za chwilę następny gwóźdź i znowu gwóźdź, jak miałem ich już 30, to zacząłem kląć na ten wykrywacz gwoździ :D I wtedy zacząłem rozumieć, o czym pisaliście... Oj przeszła mi fascynacja i podniecenie każdym piskiem dosyć szybko, zwłaszcza że niektóre gwoździki ledwo można było dojrzeć w pyle ziemi. W tych warunkach pewną atrakcję stanowił wykopany łańcuch, brakowało tylko budy i psa. Miałem dosyć... dosyć ciężkie kieszenie od złomu miałem ;)

Wróciłem do domku, "wypróżniłem" się z ciężaru, pod którym już mnie gacie zaczynały opadać i za moment już stałem z nowym zawzięciem do walki z glebą. W końcu coś przecież muszę znaleźć, żeby sie nie wstydzić przed ojcem, który to z pewną niewiarą podchodził do moich penetracji.

Gwóźdź, blacha, ćwiek, gwóźdź itd... zacząłem myśleć (czasem lepiej późno niż wcale) - może tu już nie ma żadnej monety i czemu wyrzucanie gwoździ na pole nie jest surowo karane od stuleci - wracałem do domu 3 razy i patrzyłem jak rośnie kupka gwoździ, ćwieków, drutów, blaszek plus ekskluzywny łańcuch... po około 90 "gwoździach", gdy już sie tak przyzwyczaiłem do tego, że nic innego nie ma, wytoczyła się moneta :x Paradoksalnie rozczarowała mnie w pierwszym momencie, bo spodziewałem sie czego? gwoździa oczywiście. Pobieżnie rzuciłem okiem na nią i wsadziłem do kieszeni z resztą złomu. Jakieś orzełki takie były, pomyślałem pewnie austriacki kreuzer, kiedyś już tu taki znalazłem mając kilkanaście lat mniej i grzebiąc w ziemi. Dokończyłem pasek kartofliska, którym szedłem i akurat ojciec sie pojawił z pytaniem, czy coś znalazłem, z początku, żeby wyszło na jego, pokazałem mu znalezione gwoździe, a na koniec pokazałem mu monetę. Jak ją złapał i do kranu pobiegł czyścić, jak małe dziecko, nie mogłem sie potem doprosić, żeby ją zobaczyć :twisted:

Tylko nie myślcie, że skarb jakiś odkryłem, nie!! Ot "zwykła" moneta grosz Poniatowskiego z 1768roku. Co i tak było nie lada zaskoczeniem dla mnie, bo jak już to spodziewałem się w dacie raczej "18" z przodu, a tu na dodatek polska moneta. Jak przeczytałem potem w książce "powszechna moneta chłopstwa i mieszczaństwa". Z drugiej strony nie myślcie, że to nie jest skarb dla mnie!! Otóż jest to dla mnie skarb, choć niematerialny. Pewnie mój przodek ją tam zgubił, to by tłumaczyło, po kim odziedziczyłem ciapowatość. :lol:
W weekend jadę na wieś i będzie prawdopodobnie ciąg dalszy odgwożdżania pola babci. A muszę przyznać, że miałem niezły ubaw, jak ciekawscy sąsiedzi, obok uprawiając swoje pole, głowili się, co ja robię z tym czymś na polu, przynajmniej mieli o czym pogadać na wiosce.

Reasumując - dla chcącego nic trudnego, moi kuzyni po 20 minutach chodzenia ze mną uciekli do domu ;)
Pozdrawiam wszystkich i przepraszam tych co jednak przeczytali, że tak się nieprzyzwoicie rozgryzmoliłem :oops:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 7 czerwca 2007, 23:05 
Offline
generał brygady
generał brygady
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 września 2006, 21:11
Posty: 1074
Lokalizacja: Krosno
Przeczytałem całe :) Spoko podobna sytuacja jak ja. Tyle ze moja pierwsza moneta także znaleziona Jablem było 10 zł PRL :) To wielka różnica. Ważne jest to, że Jabol Ci monetki ciągnie czytam, że cewke zrobioną masz tzw Snajperke :)
Życzac udanych wypadów pozdrawiam Paweł.

_________________
Gdy się ma tylko młotek, większość rzeczy wygląda jak gwoździe


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: wtorek, 20 marca 2012, 23:00 
Offline
kanonier
kanonier

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 09:49
Posty: 10
województwo: Lubelskie
Ciekawa historyjka i ucząca cierpliwości,bo kto szuka prędzej czy później coś znajdzie :) ja zbieram na swoją pierwszą wykrywkę a narazie czytam i oglądam wasze fanty.Serdecznie Pozdrawiam i powodzenia życzę


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 15:42 
Offline
generał broni
generał broni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 14 maja 2007, 13:14
Posty: 4010
Lokalizacja: Lublin
super tekst, napisany ze sporą dawką humoru :D cierpliwości życzę ;)

_________________
Bóg, Honor, Ojczyzna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 16:13 
Offline
kanonier
kanonier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 22 kwietnia 2007, 16:20
Posty: 19
Lokalizacja: Kraków
To jeszcze dodam, że w owych czasach można było kupić za taki grosz pół świńskiego łba.
PS: Pozdrawiam Grześka, który jak widać ma zadatki na poszukicza staroci (w tym przypadku topica sprzed 5 lat :D )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2012, 16:04 
Offline
generał broni
generał broni
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 14 maja 2007, 13:14
Posty: 4010
Lokalizacja: Lublin
nawet nie spojrzałem na datę posta... :D

_________________
Bóg, Honor, Ojczyzna


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Mój pierwszy raz... ;)
PostNapisane: piątek, 18 października 2013, 23:55 
Offline
kanonier
kanonier

Dołączył(a): poniedziałek, 7 października 2013, 19:17
Posty: 22
województwo: wlkp
ja pojechłem do lasu na swojego rodzaju "okop" bądz coś w podobie wielka góra z dołem w środku... szukam szukam nic ale obok tego ;) 2 zł z 1988 ;) a dalej 2 km w las rodzina gwoździ wykutych, nie wiadomo skąd się tam znalazły
Pozdro

_________________
Ace 150 & All1-M ver. SW by SW


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007, 2011 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL