Znaleziska powinny zostać przy zmarłych?
Oprócz grobów monety, paciorki...
Firmę "Archel" Usługi Archeologiczne wynajęto do prowadzenia badań archeologicznych tuż pod Opolem Lubelskim. - W księgach miejscowej parafii są zapisy świadczące o istnieniu tu kaplicy z przylegającym cmentarzem. Szacowaliśmy, że w granicach inwestycji możemy odkryć 100, maksymalnie 200 pochówków. Znaleźliśmy aż 1650 - relacjonuje Sylwester Bochyński z "Archela". - Było to dla nas zaskoczenie. Po badaniach możemy przyjąć, że cmentarz funkcjonował od XVI do XVIII wieku. Oprócz szczątek ludzkich znaleźliśmy tysiąc monet datowanych od końca XV do początku XIX wieku, kilkadziesiąt medalików i krzyżów, dwa kaplerze, kilkanaście tysięcy paciorków: szklanych, drewnianych i kościanych pochodzących m.in. z różańców oraz ozdób, a także obrączki czy pierścionki - wylicza.
Pogrzeb w piątek
Bochyński zapewnia, że odkrycie archeologów nie sparaliżowało ani też nie wstrzymało inwestycji. Szczątki ludzkie pochowano w ostatni piątek w zbiorowym grobie, 200 metrów od dawnej nekropolii, po mszy prowadzonej przez katolickiego księdza. Niedużą parcelę pod ponowny pogrzeb kupił Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Monety i inne znaleziska są obecnie opisywane, mają być też odpowiednio zakonserwowane. Archeolodzy pracowali niespełna rok.
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,35640, ... grzeb.html