Do ataku doszło w lesie niedaleko wsi Buk i Terka. Niedźwiedź zaatakował mężczyznę, który najprawdopodobniej szukał jelenich poroży. Uderzył go łapą w głowę, a później potraktował zębami.
Odpuściło, gdy mężczyzna położył się na ziemi i zakrył głowę rękami. Poszkodowany miał przy sobie telefon komórkowy. Opowiedział o ataku synowi. Ten zawiózł go do szpitala.
Grzegorz Łukacijewski, nadleśniczy w Nadleśnictwie Cisna ostrzega, że o tej porze roku niedźwiedzie mogą być bardzo niebezpieczne.
- Zwierzęta są rozdrażnione po zimowym śnie. Warto o tym pamiętać wybierając się w Bieszczady i zapuszczając w las. W tej chwili turystów jest zatrzęsienie. Zaglądają w każdą przysłowiowa dziurę. Nikit się nie przyznaje, że po poroża, choć wszyscy wiedzą, że tego właśnie szukają.
Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie także ostrzega poszukiwaczy tzw. zrzutów.
- Wiosna to okres, kiedy notuje się najwięcej ataków. Niedźwiedzie już nie śpią, a jeszcze nie są na tyle najedzone, żeby być zadowolonymi z życia. Poza tym trzeba pamiętać, że w gawrach są małe niedźwiadki. Podejście do takiej gawry może skutkować atakiem niedźwiedzicy, która poczuje się zagrożona.
źródło :
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /150309620