Historia Przygoda Pasja... Odkrycia i poszukiwania

Treasure hunting, metal detectors, history...




Teraz jest czwartek, 16 maja 2024, 22:03

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: czwartek, 21 maja 2015, 09:22 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
Pocisk z czasów I wojny światowej znaleziono w przewodzie kominowym domu parafialnego przy ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach. Saperzy przyznają, że to bardzo rzadki okaz.W XIX-wiecznym domu parafialnym przy kościele Świętego Wojciecha w Kielcach trwa remont.

- W poniedziałek przed godziną 10 dostaliśmy sygnał, że pracownik budowlany natrafił na pocisk. Policjanci zaalarmowali saperów z Bukówki i do czasu ich przyjazdu zabezpieczyli miejsce znaleziska - relacjonuje Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Pocisk kalibru 120 milimetrów znajdował się we wnęce w przewodzie kominowym budynku.

- Według naszej oceny to pocisk z lat 1905-1910. Był do niego przywiązany sznurek, dlatego podejrzewamy, że pocisk mógł być w początkach XX wieku wykorzystywany przy pracy przez kominiarza, ale urwał mu się i został w kominie - opowiada chorąży Robert Krasowski, dowodzący patrolem rozminowania z kieleckiej Bukówki.

Waga pocisku wskazuje, że nie ma w nim materiału wybuchowego, jednak - jak tłumaczą saperzy - zapalnik wyposażony w charakterystyczny zegar jest wkręcony i nie ma pewności, czy pocisk nie stanowi zagrożenia.

- Takie znalezisko to unikat. Podobne pociski widujemy jedynie, gdy likwidujemy nielegalne kolekcje - przyznaje Robert Krasowski, dodaje jednak, że ze względu na zagrożenie, jakie może stanowić, pocisk zostanie wywieziony na poligon i zdetonowany.

ZRÓDŁO: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... F150518815

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 13:06 
Offline
st. sierżant
st. sierżant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2012, 20:48
Posty: 191
Lokalizacja: Loża Szydercow - sekcja Podbeskidzie ;)
Cytuj:
Waga pocisku wskazuje, że nie ma w nim materiału wybuchowego, jednak - jak tłumaczą saperzy - zapalnik wyposażony w charakterystyczny zegar jest wkręcony i nie ma pewności, czy pocisk nie stanowi zagrożenia.

- Takie znalezisko to unikat. Podobne pociski widujemy jedynie, gdy likwidujemy nielegalne kolekcje - przyznaje Robert Krasowski, dodaje jednak, że ze względu na zagrożenie, jakie może stanowić, pocisk zostanie wywieziony na poligon i zdetonowany.


Pytanie kluczowe ...który z saperów mial na niego ochotę i czyja kolekcje teraz zasili :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 15:30 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 10 marca 2006, 08:29
Posty: 562
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Ważyli, Zegar, Unikat, Nielegalne kolekcje... dawno podobnych bzdur nie czytałem, no ale jaki
kraj takie "sapery" :roll:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: piątek, 22 maja 2015, 16:03 
Offline
st. sierżant
st. sierżant

Dołączył(a): czwartek, 16 października 2014, 17:06
Posty: 206
sprzęt: Jabel, All
system: W10
województwo: mazowieckie
Loslau napisał(a):
Ważyli, Zegar, Unikat, Nielegalne kolekcje... dawno podobnych bzdur nie czytałem, no ale jaki
kraj takie "sapery" :roll:


Jako że moja wiedza z dziedziny militariów jest bliska zeru, byłbym wdzięczny za parę dodatkowych słów wyjaśnienia. Czy ważąc taki pocisk nie można określić, że nie zawiera materiału wybuchowego? Oraz co jest bzdurą odnośnie tego unikatu i nielegalnych kolekcji?
Co do zegara domyślam się, że dziennikarz tak nazwał zapalnik czasowy. Reszty nie rozumiem, ale jeżeli by kolega podał, co to za pocisk, to oczywiście mogę sam poszukać w Internecie i sobie dopowiedzieć, co tam jest poplątane. Lubię się dokształcać, bo a nuż sam coś takiego kiedyś znajdę :o .

_________________
Więcej ludzi marnuje czas i energię roztrząsając problemy, niż rzeczywiście próbując je rozwiązać. Henry Ford


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 08:02 
Offline
st. sierżant
st. sierżant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2012, 20:48
Posty: 191
Lokalizacja: Loża Szydercow - sekcja Podbeskidzie ;)
Zdjecie jest wybitnie do dupy, ale to co majaczy wygląda ( sadzac po zapalniku ) na austriacki szrapnel .... jesli to jest to co mysle i rzeczywiscie ma 120 mm kalibru to faktycznie jest to dość rzadki pocisk ...ale zeby unikat ???, generalnie za malo widac zeby wiecej cos powiedziec ....a co do "nielegalnych" kolekcji, tym capom wszystko sie wydaje nielegalne ( bo maja kase od kazdej akcji) , jeśli masz wydmuszki to ci moga naskoczyć.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 17:39 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
Czasy kiedy saperzy z patrolu mieli płacone od wyjazdu się już skończyły .... . Co do nielegalnych rzeczy wszystko zależy od wiedzy dowódcy patrolu jak też od od tego jaki mają rozkaz . Osobiście znam kilku dowódców jak i żołnierzy z patrolu saperskiego i uwierzcie mi ,że czasem mieli łzy w oczach jak musieli wysadzać nawet to co było przedmiotem kolekcjonerskim . Co do sformułowanie " nielegalne kolekcje " bardziej przypisałbym je redaktorowi niż któremuś z saperów .

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 18:40 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 10 marca 2006, 08:29
Posty: 562
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
jacekwoj3 napisał(a):
Co do sformułowanie " nielegalne kolekcje " bardziej przypisałbym je redaktorowi niż któremuś z saperów .


A jednak;

"- Takie znalezisko to unikat. Podobne pociski widujemy jedynie, gdy likwidujemy nielegalne kolekcje - przyznaje Robert Krasowski"

Zresztą nie ma co tutaj dyskutować, całe to środowisko w naszym kraju to niestety patologia. "Rozkazy i łzy"
nie mają tu nic do rzeczy.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 18:51 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
Nie przekonałeś mnie tym cytatem . Jest to cytat z artykułu napisanego przez dziennikarza a Ci słyną z tego ,że lubią przekręcać wypowiedzi i przypisywać je osobom ( w tym przypadku Robert Krasowskiemu z patrolu ). Co do patologii ja tu takiego zjawiska nie widzę . Rozkaz to rozkaz i nie ma dyskusji , co do łez żołnierz też człowiek i swoją wiedzę też ma .więc chyba jasne skąd te łzy .

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 19:21 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 10 marca 2006, 08:29
Posty: 562
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Moim celem nie jest próba przekonania Cie do czegokolwiek :) umiesz czytać, interpretuj sobie zatem
owe informacje jak chcesz. Co do reszty to nie bardzo chce mi się w tym temacie dyskutować.

Pozdrawiam.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: sobota, 23 maja 2015, 21:23 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 września 2005, 09:58
Posty: 5457
Lokalizacja: Opatów
województwo: zach-pomorskie swietokrzyskie
co do ich wiedzy ... szczególnie niebezpieczne są szklanki po szrapnelach ze zdjęć operacyjnych, lub na zdjęciach na piachu w honkerach.... :[

_________________
Czasem warto zostawić to wszystko,
leżeć na ulicy, wpatrywać się w niebo,
wspominać dni, gdy było się wariatem,
nawet mądrzy ludzie robią czasem coś głupiego...
Pozdrowienia dla Policji :)

http://www.osp-polczyn.nazwa.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 07:15 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
WONS napisał(a):
co do ich wiedzy ... szczególnie niebezpieczne są szklanki po szrapnelach ze zdjęć operacyjnych, lub na zdjęciach na piachu w honkerach.... :[



Są przepisy odnośnie przewożenia przedmiotów niebezpiecznych . Jako przedmiot niebezpieczny uznawany jest nawet odłamek zawierający śladowe ilości materiału .

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 09:00 
Offline
podpułkownik
podpułkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 lipca 2009, 13:18
Posty: 839
Lokalizacja: Mazowsze
W jaki sposób patrol stwierdza "śladowe ilości"? Za pomocą detektora? Może takiego jak podczas badania szczątków Tupolewa? To że wykryły HMX, RDX, p-MNT, TNT wg. prokuratury o niczym nie przesądza http://wpolityce.pl/polityka/155954-a-j ... ybuchowych . I teraz powiesz mi że dowódca patrolu na oko stwierdza śladowe ilości i na tej podstawie decyduje o neutralizacji?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 09:11 
Offline
st. sierżant
st. sierżant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 lutego 2012, 20:48
Posty: 191
Lokalizacja: Loża Szydercow - sekcja Podbeskidzie ;)
jacekwoj3 napisał(a):
Jako przedmiot niebezpieczny uznawany jest nawet odłamek zawierający śladowe ilości materiału .


Typowe pierd...enie zeby wykazac ze nie jechało sie na próźno i "akcja miała sens" , a teraz wyjsnij mi jakim cudem te śladowe ilosci maja zdetonowac , gdzy czesto jest to nie MW a produkty jego wybuchowego rozkładu ?
Jaki jest sens np w konfiskaty wystrzelonych lusek artyleryjskich pod pozorem, że " bo moga wybuchnac " ( bo i o takich sytuacjach słyszałem) ?? ktoś sie w tej firmie wyraźnie z przyrodzeniem na głowy pozamieniał, albo kreci na boku niezłe wałki nie wysadzając wszystkiego co sie zwinęło np kolekcjonerom i nie piszcie mi ze to jest niemożliwe, bo o wałach policji na złomowaniu broni było swojego czasu dosyć głośno, a mam podstawy przypuszczać ze to tylko wierzchołek góry lodowej i ten proceder trwa nadal.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 10:53 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
Rozumiem Wasze rozgoryczenie ale w takich przypadkach mają zastosowanie odpowiednie przepisy z którymi i ja się nie zgadzam i uważam podobnie jak Wy ,że są jedną wielką bzdurą . Pretensje można mieć do ich twórców ,żołnierze je tylko przestrzegają ( idąc do restauracji za przepalone jedzenie najpierw dostanie po uszach kelner który to danie przyniósł a potem dopiero kucharz ) . Didi żadnym detektorem urwana np: " *pupa* pocisku " może zawierać materiał niebezpieczny i stwierdzane jest to nazwijmy na oko i porównanie do wraku tupolewa jest tu co najmniej bezsensowne co ma jedno z drugim wspólnego ?.
Argo nie sposób się z Tobą nie zgodzić ale przepis jest przepisem i tyle . Pretensje można mieć do ustawodawców nie do wykonawców . Według przepisu lotki moździerzowe też są traktowane jako przedmiot niebezpieczny ( nawet te gdzie widać zbitą spłonkę i osmolone "dysze" ) . Co do łusek znajdujących się w prywatnych kolekcjach konfiskuje prokurator i on wydaje decyzję natomiast wykonawcami są saperzy na których wiesza się psy . Decyzję o wysadzeniu też podejmuje prokurator , chyba ,że faktycznie w grę wchodzą np całe pociski moździerzowe które stanowią realne zagrożenie wtedy decyzję może podjąć dowódca patrolu w porozumieniu z prokuratorem .
Dlatego przed dalszą dyskusją należy zastanowić się po czyjej stronie leży wina za zaistniała sytuację , czy ustawodawcy ? czy wykonawcy ?

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 11:54 
Offline
podpułkownik
podpułkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 lipca 2009, 13:18
Posty: 839
Lokalizacja: Mazowsze
jacekwoj3 napisał(a):
Według przepisu lotki moździerzowe też są traktowane jako przedmiot niebezpieczny ( nawet te gdzie widać zbitą spłonkę i osmolone "dysze" ) .

Co to za przepis?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 12:34 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 10 marca 2006, 08:29
Posty: 562
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
jacekwoj3 napisał(a):
Według przepisu lotki moździerzowe też są traktowane jako przedmiot niebezpieczny ( nawet te gdzie widać zbitą spłonkę i osmolone "dysze" )


To nie przepis określa czy przedmiot jest niebezpieczny, tylko kompetencje oraz wiedza ludzi.
Chyba iż masz na myśli zapis o "Przedmiotach pochodzenia wojskowego" ale to już inna bajka.

Z tymi biednymi saperami wylewającymi krokodyle łzy, gdy zły prokurator zmusza ich do wysadzenia
czyjejś kolekcji też byłbym ostrożny - owe bratnie służby bardzo często współpracują ze sobą, i gdy
trzeba komuś dowalić wyrok to napisanie orzeczenia iż coś jest niebezpieczne nawet gdy nie jest - nie
stanowi problemu. Temat rzeka...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Unikatowy pocisk leżał w kominie przy kościele
PostNapisane: niedziela, 24 maja 2015, 14:14 
Offline
Rotmistrz fortyfikator
Rotmistrz fortyfikator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 25 stycznia 2012, 12:18
Posty: 2266
Lokalizacja: Galicja
Faktycznie troszeczkę się zagalopowałem z tymi lotkami i przedmioty pochodzenia wojskowego podciągnąłem pod niebezpieczne a to faktycznie inna bajka .
Co do saperów zawsze znajdzie się czarna owca nie twierdzę ,że nie . Orzeczenie nie pisze saper lecz biegły . Fakt ,że biegłym jest zazwyczaj saper lub były saper . Co do dowalania masz rację i takie przypadki mają miejsce ale są też takie ekspertyzy które ratują pupę oskarżonego i nie pasują prokuratorowi ( znam takie przypadki ). Więc wrzucanie wszystkich saperów jak tych złych do jednego wora jest co najmniej niesprawiedliwe i krzywdzące .

_________________
Projekt 8813
Bunkerites of Poland
Złośliwość jest podstawą wszelkiej przyjaźni. Dowodzi inteligencji i zainteresowania drugą osobą


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007, 2011 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL