przed i po...

WONS

nie wiem czy był już taki temat, ale zima w pełni więc czas na przywracanie świetności "łupom" z cieplejszych dni, więc może zamieszczać fotki przed i po?
w zasadzie do napisania tego postu skłoniło mnie przeglądanie wcześniejszych zdjęć i "wyczyn" mojego brata (G) a mianowicie odzyskanie odznaki za rany model hiszpański, chwalę się za niego ale co to oglądam to jestem pod wrażeniem :shock:

sz.

Giller

Rzeczywiście robi wrażenie :bravo

więc prosimy jeszcze o zdradzenie metody...

Pozdr.

rysa

Czyżby elektroliza ? Zauważyłem ze tą metodą da się czasem jeszcze uratować beznadziejne przypadki.

WONS

niech się wypowie Grzesiek, ale z tego co mi wiadomo to rozmiękczał to stopniując stężenie octu w wodzie.
a na dokładkę - znak i ostatni magazynek

rysa

Trochę bym sie bał z octem do miedzi czy mosiądzu ,ale jak widać z głową się da .

fino

Miedź można swobodnie czyścić kwasami, natomiast z mosiądzu kwasy rozpuszczają cynk, powodując czerwony nalot - miedź właśnie

Jaro5

rysa napisał(a):

Trochę bym sie bał z octem do miedzi czy mosiądzu ,ale jak widać z głową się da .

Uwierz mi rysa że jeśli ma się umiar to ocet nie zaszkodzi. Ja juz ponad kilkanaście lat czyszczę tylko octem i efekty są zadowalające

Pozdrawiam

rysa

Wierzę Jaro ci na slowo i Wonsowi na "wizję"

WONS

Przywołany "do tablicy" wyjaśniam co i jak z tą odznaką...

Jak już Szymon wspomniał - do jej czyszczenia użyłem octu. Jak widać na 1 fotografii, była ona bardzo obrośnięta rdzą i innym syfem - skutek 60 lat w żużlu, koło puszek po konserwach. Lata w kwaśnym terenie zrobiły swoje - odznaka była i jest bardzo krucha, więc niewiele ryzykowałem wkładając ją w ocet, gdyż wierzchnia warstwa cynku i tak była już wypłukana. Oczywiście ocet był rozcieńczony 1:1, później stężenie zależnie od efektu i spodziewanego czasu moczenia - malało albo rosło. Rdza rozmiękła i odrywałem ją delikatnie skalpelem i plastykową szpatułką, później delikatnie mosięzną szczoteczką, do wody, szczoteczką, do wody i aż przestało odchodzić. Wtedy znów do octu. Wynik jest widoczny powyżej.
Podobnie było z figurką buddy, wykonaną z brązu. Ona jednak się zachowała o dużo lepiej od odznaki. Figurkę tę znalazłem w 2009 r i wtedy też już pisałem, jak była czyszczona. Dla przypomnienia - zdjęcia tejże figurki.

WONS

ostatnio pozyskany kuferek

WONS

Hełm strażacki, pokazywany kiedyś w wątku o hełmach strażackich, też się tu nadaje.

Saga32

Brawo Kolego! Jestem pod dużym wrażeniem!, Hej, jak można umieścić zdjęcia na forum? Bo pokazałabym Wam moje wyczyny, ale nie wiem , jak je zamieścić.

Giller

Saga32 napisał(a):

Hej, jak można umieścić zdjęcia na forum?

Krok po kroku:
http://www.exploracja.cyberdusk.pl/phpb ... php?t=6036

pozdr.

JEDZ BYDYŃ !

a czy muszę mieć napisane jakieś posty żeby dodawać zdjęcia bo coś mi się to nie udaje

rysa

Może rozmiar foty masz za duży.

Stary.Cygan

Przed i po

leszekjr

Piaskowanie?

Pozdrawiam,
Leszek

Stary.Cygan

leszekjr napisał(a):

Piaskowanie?

Pozdrawiam,
Leszek

Piec,woda,młoteczek,punktak i ręczna szczotka druciana

pasio

Jak to piec i woda ? Kolega nie pomylił z rzeźbieniem ?

Stary.Cygan

pasio napisał(a):

Jak to piec i woda ? Kolega nie pomylił z rzeźbieniem ?

Rozgrzane do czerwoności prosto z pieca,wkładasz do wiadra z zimna wodą i po sprawie.
90 % rdzy masz z głowy.
Oczywiście nie wszystko nadaje sie do metody piecowej!!! i nie wszystko można rozgrzewać do białości!!!!
Cygan.

Historia Przygoda Pasja... Odkrycia i poszukiwania

przed i po...

Kto przegląda forum